Posty

Wyświetlanie postów z 2017

03. Let it go.

Tytuł: James Bay Duszny klub pełen ocierających się o siebie podchmielonych ludzi to raczej średnie miejsce na babskie ploty. Lilia to wiedziała i każda z jej przyjaciółek także, jednak żadnej to nie przeszkadzało, bo wizja open baru, który wygrała Rosie podczas ostatniej imprezy ze znajomymi, była wystarczająco kusząca, żeby zostawić ploty na później. Lilia sączyła już trzeciego drinka w międzyczasie szaleństw, pląsów i podrygów na parkiecie. Dawno nie bawiła się tak dobrze i musiała przyznać, że równie długo nie wychodziła nigdzie z przyjaciółkami. Były jak kapa patchworkowa. Główny trzon i źródło ich grupy stanowiły: ona, Maddie i Rosie, bo znały się najdłużej. Rosie, jako swoją bratanicę miała przez prawie całe życie, a Mad poznała w pierwszym dniu przedszkola. W okresie szkolnym i nastoletnim przyjaźniła się z każdą osobno, a i każda z nich miała innych przyjaciół. Dopiero, jako dorosłe kobiety zaczęły trzymać się razem. Maddie wciągnęła w ich wianuszek Violet - swoją koleż

02. Scars.

Tytuł: Boy Epic Kąpiel stanowiła przełom w życiu Lilii (jakkolwiek kąpiel może stanowić przełom). Nie otrząsnęła się zupełnie, nie poczuła się szczęśliwa, ani wolna, jednak… żyła. Nie rozpoczęła kolejnego protestu, ani nie stworzyła żadnego innego pomysłu na zasadzie: „na złość babci odmrożę sobie uszy”. Starała się znajdować przyjemne zajęcia, które pomagały jej odpocząć, wrócić do dawnej siebie i znaleźć rozwiązanie.  W końcu musiała postanowić, co dalej. Przecież miała dopiero dwadzieścia pięć lat i spory kawałek życia przed sobą. Peter nie był ostatnim facetem na Ziemi. Choć może wolałaby, żeby był ostatni dla niej, to gdy tak się nie stało, gnicie w brudzie nie pomogło jej ani trochę i nie sprawiło, że wrócił. Najprzyjemniejszym zajęciem w ostatnim czasie były zakupy żywieniowe i planowanie posiłków. Przygotowywanie pysznych dań i przekąsek, wymyślanie dodatków i zmiany w przepisach wypełniały jej wiele godzin. Tym razem wybrała się do sklepu razem z Maddie. Jej przyjaciółk

01. Broken-hearted girl.

Tytuł: Beyonce Czasem najłatwiejsze rzeczy okazuj ą si ę najtrudniejsze. Musisz wsta ć rano, zje ść ś niadanie, p ó j ść do sklepu, zmy ć naczynia, czy sprz ą tn ąć ł azienk ę albo, co gorsza - i ść do pracy. To staje si ę cholernie trudne, kiedy czujesz, ż e chcesz tylko wy ć w poduszk ę i znikn ąć dla ś wiata. Całe te dyrdymały na temat pokazywania byłemu, co stracił, wydaj ą ci si ę g ó wno warte, bo w rzeczywisto ś ci byłaby ś gotowa i ść do niego na kl ę czkach, byleby tylko wr ó ci ł . Nie chce ci si ę ubra ć czystych majtek, ani zamieni ć pi ż amy na jaki ś cywilizowany str ó j. Nie masz si ł y umy ć z ę b ó w, wi ę c prysznic to ju ż nadludzki wysi ł ek. Znasz to? Dochodzenie do siebie po rozstaniu to najbardziej okrutna rzecz w całym zwi ą zku. Nawet upokorzenie związane z zerwaniem nie jest takie straszne, jak dopuszczenie do siebie faktu, ż e jego ju ż nie ma. Nie chcia ł ci ę . Wola ł inn ą . Okaza ł a ś si ę dla niego niewystarczaj ą co